Jak współpracować z korektorem

Gdy już podejmiesz decyzję, z kim chcesz współpracować, musisz ustalić zasady, aby współpraca przebiegała bezproblemowo. O czym musisz wiedzieć, zanim podejmiesz współpracę z korektorem?

Gdzie znaleźć dobrego korektora?

Możesz go znaleźć w wyszukiwarce internetowej (wpisując na przykład frazę korekta tekstów dla biznesu). Dowiedz się, jakie teksty poprawia.

Korektorów możesz też szukać w grupach korektorskich (na przykład Zapanuj nad słowami – grupa wsparcia dla osób pracujących ze słowami), a także w różnych grupach biznesowych.

Najlepszą metodą jest jednak polecenie. Popytaj wśród znajomych – może współpracują już z korektorem. Oszczędzisz sobie wtedy eksperymentów na własnych tekstach.

Zasady współpracy z korektorem

Gdy już podejmiesz decyzję, z kim chcesz współpracować, musisz ustalić zasady, aby współpraca przebiegała bezproblemowo.

Co napisać w e-mailu do korektora?

Gdy już wybierzesz korektora, któremu zechcesz powierzyć swój tekst, skontaktuj się z nim. Możesz napisać na podany adres e-mail lub umówić się na rozmowę. Najważniejsze informacje, jakie musisz przekazać, to:

  • czytelnicy i cel tekstu – aby dobrze poprawić tekst, redaktor musi wiedzieć, do kogo jest on kierowany i jaki cel chce osiągnąć autor;
  • rodzaj tekstu (powieść, wpis na blogu, e-book, reportaż) i jego tematyka;
  • zakres (redakcja czy korekta) – ostatecznie ustalisz to, gdy wyślesz mu tekst, ale wyjaśnij jak najdokładniej, na czym Ci zależy;
  • liczba znaków ze spacjami (nie podawaj liczby stron w edytorze tekstu – w ten sposób nie pomożesz korektorowi: na każdej stronie może być przecież inna ilość tekstu w zależności od wybranego fontu, interlinii, marginesów itp.);
  • termin – określ w przybliżeniu, kiedy planujesz oddać tekst do składu, ewentualnie kiedy musisz go opublikować;
  • próbka (a najlepiej cały tekst) – korektor będzie mógł wtedy precyzyjnie podać cenę i termin realizacji zlecenia.

Różnice między redakcją a korektą

Ustal z korektorem, jak będzie wyglądać praca nad Twoim tekstem.

Zazwyczaj korektor zaproponuje Ci dwa czytania (redakcję przed składem i korektę po złożeniu). Nie robi tego, by naciągnąć Cię na dodatkowe koszty, ale po to, by dopracować Twój tekst. Błędy umykają każdemu, również korektorowi, dlatego dwa czytania to absolutne minimum.

Musisz pamiętać, że korekta to nie to samo co redakcja. Nie chodzi tu o terminologię, ale przede wszystkim o to, co ma zrobić osoba, której powierzysz swój tekst.
O tym, czym się różni redakcja od korekty, możesz przeczytać w artykułach: Redaktor a korektor. Czym się różnią i co dokładnie robią i Na czym polega praca redaktora w wydawnictwie. Tutaj tylko w skrócie opiszę obie usługi.

Redakcja jest pierwszym etapem pracy nad tekstem. Polega ona na odpowiednim ustawieniu treści. Redaktor nie zmienia Twojego stylu, tylko dba o to, by tekst był poprawny językowo i by dobrze się go czytało. Priorytetem jest zadbanie o to, aby treść miała sens, aby żaden fragment nie mógł zostać błędnie zinterpretowany.

Korekta natomiast jest ostatnim etapem procesu wydawniczego. Korektor poprawia błędy, które umknęły redaktorowi, a także te powstałe podczas składu.

Potocznie przyjęło się nazywać korektą wszelkie poprawki związane z opracowaniem tekstu, a korektorem osobę, która poprawia tekst (niezależnie od tego, czy robi redakcję czy korektę).

Czego się możesz spodziewać, gdy otrzymasz tekst po korekcie? Przeczytaj wpis na blogu: Jakie błędy poprawia korektor?

Bezpłatna wycena

Zazwyczaj korektorzy przed wyceną zlecenia chcą się zapoznać z tekstem. Nie bój się wysyłać im swojej publikacji – nie udostępniają oni nikomu poprawianych przez siebie prac (jeśli chcesz mieć pewność, że Twój tekst nie zostanie przez kogoś opublikowany, możesz poprosić o podpisanie klauzuli poufności).

Gdy porównujesz oferty, sprawdź w jakich jednostkach podawana jest cena. W przypadku dłuższych tekstów jest to zazwyczaj arkusz wydawniczy (40 000 znaków ze spacjami), natomiast w odniesieniu do tekstów krótszych – strona normatywna (1800 znaków ze spacjami). Informacje o objętości tekstu znajdziesz w statystyce wyrazów (poszukaj takiej zakładki w swoim edytorze).

Do wyceny podawaj liczbę znaków ze spacjami (nie liczbę słów), a najlepiej wyślij gotowy tekst – w ten sposób ułatwisz korektorowi przedstawienie oferty i unikniesz długiej wymiany e-maili. Cena redakcji i korekty jest ustalana indywidualnie na podstawie kilku elementów: zakresu ingerencji, objętości tekstu, jego jakości i trudności oraz terminu realizacji zlecenia.

Termin

Pamiętaj, że pośpiech jest największym wrogiem korektora. Dlatego nie ustalaj terminu w ostatniej chwili. Na takim działaniu najwięcej stracisz Ty, bo zbyt duże tempo pracy to ryzyko przeoczenia większej liczby błędów.

Najlepiej więc skontaktuj się nawet miesiąc wcześniej z osobą, której chcesz zlecić korektę swojej publikacji, i uzgodnij, kiedy masz przesłać tekst. Wielu korektorów współpracuje z wydawnictwami. Jeśli poprawiają dłuższy tekst, to wolny termin mogą mieć dopiero za miesiąc.

Dowiedz się też, ile czasu potrzeba na poprawienie Twojej publikacji. Czas realizacji zlecenia zależy oczywiście od jakości tekstu, ale szacunkowo na korektę tekstu o objętości 200 tysięcy znaków ze spacjami trzeba przeznaczyć około pięciu dni roboczych.

Jeśli zaniedbasz tę kwestię, Twoja misternie zaplanowana strategia promocji i sprzedaży książki legnie w gruzach.

Format pliku

Jeśli wysyłasz tekst do pierwszego czytania, rób to przed składem. Podczas redakcji wiele się może zmienić, więc szkoda czasu na wcześniejsze składanie i łamanie tekstu. Uzgodnij z redaktorem, w jakim formacie możesz wysłać tekst.
Najczęściej używane edytory to: Word, Open Office, Pages (MacOs), Google Docs. Szczególnie polecam Ci ten ostatni – jest bezpłatny i świetnie się nadaje do edycji tekstu.

Po składzie natomiast możesz wysłać tekst do korekty w pliku PDF. Nie otrzymasz od korektora tekstu gotowego do publikacji. Będziesz musiała wprowadzić zmiany samodzielnie lub przesłać plik grafikowi, który naniesie poprawki korektora.  

Nigdy nie używaj Canvy do pisania ani do składu dłuższych publikacji. Ten program nadaje się do tworzenia grafik do mediów społecznościowych, ewentualnie projektowania okładek i innych elementów graficznych, a nie do składu publikacji, w której będzie więcej treści.

Jeśli chcesz składać tekst w Canvie, zapomnij o korekcie. Żaden profesjonalny korektor nie zgodzi się na to, by nanosić poprawki w tym programie. A nawet jeśli jakoś go do tego przekonasz i zaznaczy błędy składu (wiszące spójniki, odstępy międzywyrazowe, rynny, bękarty, wdowy, szewce, sieroty, to i tak niewiele Ci to pomoże, bo nie naniesiesz tych poprawek. Ten program Ci tego nie umożliwi, bo nie ma takich funkcji. Nie wierz korektorom, którzy oferują profesjonalną korektę w Canvie. Owszem, literówki i przecinki poprawią, ale większość błędów składu pozostanie.

Jeśli przekonałam Cię, że skład książki lub e-booka w Canvie to zły pomysł, a nie chcesz inwestować w profesjonalny program i nie masz czasu na naukę, napisz do mnie – w moim zespole są graficy, którzy zaprojektują i złożą Twoją publikację w InDesignie (profesjonalnym programie do składu).

Sposób płatności

Przed rozpoczęciem prac ustal z korektorem sposób płatności. Najczęściej stosowany jest przelew na rachunek bankowy. Można też skorzystać z systemu transakcyjnego (np. PayU, PayPal, Stripe). U mnie można płacić w ten sposób (również w ratach), ale nie jest to popularna wśród korektorów metoda.

Koniecznie spytaj też korektora o formę rozliczenia. Możliwości jest kilka: faktura po zrealizowaniu zlecenia, przedpłata lub zaliczka.

Jeśli mieszkasz za granicą, to dowiedz się również o możliwość płatności w Twojej walucie. Za moje usługi możesz zapłacić w euro, dolarach, funtach.

Próbka tekstu do korekty

Możesz poprosić o poprawienie krótkiego fragmentu. Skorzystają na tym obie strony: korektor poznaje tekst, a autor – warsztat i sposób pracy korektora.

Owocna współpraca zależy w dużej mierze od dokładnego określenia zasad jeszcze przed wysłaniem tekstu do poprawy. Jeśli szukasz profesjonalnego korektora, który zajmie się Twoim tekstem, napisz do mnie. Z przyjemnością pomogę Ci zapanować nad słowami.

Patrycja Bukowska