Gry planszowe na urlop – co ze sobą zabrać?
Chcesz zagrać z rodziną lub znajomymi w gry planszowe, ale nie masz pojęcia, jaki tytuł wybrać? Marzysz o mile spędzonym czasie w gronie najbliższych, ale dopiero stawiasz swoje pierwsze kroki w „grach bez prądu”? W tym artykule przedstawiam subiektywne zestawienie najlepszych małych gier planszowych.
Jeśli znasz mnie choć odrobinę, wiesz, że uwielbiam planszówki! To prawdziwy sport intelektualny. Dla naszej rodziny to doskonała propozycja na wieczór, weekend, rodzinny wyjazd, a nawet na spotkanie towarzyskie! Mamy w domu ponad osiemdziesiąt tytułów – gry planszowe rodzinne, planszówki dla dzieci i dla dorosłych, planszówki do gry we dwoje. Na grach znam się prawie tak dobrze jak na korekcie tekstów, którą zajmuję się zawodowo! Muszę Ci się przyznać, że z niektórymi znajomymi umawiam się nawet na rodzinne rozgrywki w formie online.
Dlaczego warto grać w gry planszowe?
Czy warto grać w gry planszowe? Moim zdaniem nie ma lepszego sposobu na wieczór lub weekend (chyba że zaproponujesz mi wycieczkę lub spotkanie w miłym gronie – choć i tu możemy wspólnie rozegrać krótszy lub dłuższy pojedynek). Powodów, dla których warto sięgać po tego rodzaju aktywności, jest naprawdę wiele.
Dlaczego gramy w rodzinne gry planszowe?
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że rodzinne gry planszowe to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu. Nie ma tu znaczenia liczba graczy ani wielkość gry. Można grać w gry planszowe dla dwóch osób lub w większym gronie. Może to być karciana na dwadzieścia minut lub gra, której samo rozłożenie trwa ponad pół godziny. Graliśmy z dziećmi, gdy były jeszcze w przedszkolu, gramy też teraz, gdy są nastolatkami.
Zalety grania w planszówki
Gry planszowe uwalniają endorfiny, rozluźniają, redukują stres! Powodują, że częściej się śmiejemy.
Niewątpliwą zaletą jest zwiększenie się aktywności mózgu – gry uczą rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji, oceny sytuacji, zapamiętywania, a także myślenia strategicznego.
Granie w gry planszowe zmniejsza również ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera i pomaga zachować czujność. Dodatkowo pozwala nawiązywać bliższe relacje między graczami. Nawet gry planszowe dla dwóch osób pomagają lepiej poznawać siebie i innych. Czasem dają okazję do zademonstrowania naszych umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach. Sporo mówią o naszych upodobaniach, sposobie okazywania emocji czy metodach rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji. Uczą współpracy i przestrzegania zasad. Dzięki planszówkom czujemy się zauważeni, co poprawia naszą samoocenę i zwiększa pewność siebie.
Gra planszowa to znakomita forma edukacji, która jednocześnie jest świetną zabawą! Nawet proste gry pomagają młodym graczom rozpoznawać kolory, liczyć, rozwijać koordynację różnych narządów i zręczność manualną. Bez względu na to, ile masz lat, możesz wpływać na swój rozwój intelektualny i społeczny. Planszówki rozwijają kreatywność, umiejętności językowe oraz logicznego myślenia. Zwiększają też koncentrację.
Planszówki uczą cierpliwości, pewności siebie i skupienia. Pomagają nam opanować umiejętność wyznaczania celów. Zwycięstwo wymaga strategii i wytrwałości. W czasach, w których wszystko dzieje się szybciej, warto się zatrzymać, choć na chwilę, by podelektować się tym, co mamy. Gry planszowe dają ku temu wiele możliwości.
Historia gier planszowych
Historia gier planszowych sięga starożytności. Pojawiły się one jeszcze przed powstaniem pisma (ciekawe, jak wtedy przekazywano instrukcje).
Planszówki znane były już pięć tysięcy lat temu w starożytnej Mezopotamii i Egipcie. Ich historia jest niesamowicie ciekawa. Jeśli zainteresował Cię ten temat, to polecam Ci artykuł Adriana Giepardy na blogu Diceland.
Jak podaje portal Gram.pl, Międzynarodowy Dzień Planszówek po raz pierwszy obchodzono dopiero w 2013 roku. Inicjatorami byli Felicia Day i Will Wheaton, amerykańscy aktorzy i jednocześnie znani popularyzatorzy gier planszowych. Święto jest obchodzone na całym świecie w pierwszą sobotę czerwca. Jednak w Polsce Dzień Gier Planszowych świętujemy 10 października.
Wakacyjny ranking gier planszowych
Zdradzę Ci, że przed każdym urlopem całą rodziną stajemy przed regałem z grami (tak, planszówki mają u nas osobny regał!) i zastanawiamy się, ile pudełek się zmieści do walizki. Nasz prywatny ranking „Małe gry planszowe dla całej rodziny” obejmuje propozycje różnego typu. Jednak jeśli gry chcemy zabrać ze sobą w drogę, zazwyczaj decydujemy się na gry planszowe, które:
po rozłożeniu nie zajmują całego stołu;
mieszczą się w małych pudełkach (wtedy możemy wziąć ich więcej);
mają proste zasady (żeby można było wytłumaczyć reguły nawet młodszym kuzynom czy dziadkom).
Lubię grać. Lubię też poprawiać planszówki (tak, one też tego potrzebują). Cenię sobie współpracę z Treflem, All in! Games i wydawnictwami Chris, Jako, Kangur. O redakcji i korekcie gier planszowych opowiadam w Klubie Korektorów, a w kursie Zostań korektorką korekta gry planszowej pojawia się jako jedno z moich ulubionych zadań egzaminacyjnych (chcesz zacząć zarabiać na czytaniu? Zapisz się na listę zainteresowanych).
Praca dla pasjonatów poprawności językowej!
Chcesz się dowiedzieć, jak zdobyć nowy zawód i pracować zdalnie?
Zapisz się na kurs Zostań korektorką.
To jedyny na rynku certyfikowany kurs online kompleksowo przygotowujący do pracy w zawodzie korektora.
W ciągu czterech miesięcy możesz opanować podstawy zawodu, który otworzy przed Tobą wiele nowych możliwości. Dołącz już dziś i zacznij zarabiać na czytaniu!
Subiektywne zestawienie najlepszych gier planszowych, które warto wziąć ze sobą na wakacje
Każda rodzina ma swoje ulubione gry. My również. Mam nadzieję, że zaproponowane przeze mnie małe gry planszowe przypadną Ci do gustu.
PtaKostki – mała gra planszowa dla całej rodziny
Kto widział na płocie tukana lub flaminga? W tej grze wszystko jest możliwe. Ptaki szukają swoich stad, a Ty masz im pomóc. Dzięki temu wygrasz. Gatunków jest 8, ale wystarczy zebrać 7 stad. To jedna z naszych ulubionych gier. Koniecznie spróbuj!
The Mind – gra, która uczy współpracy
Jest to gra kooperacyjna, czyli grasz przeciwko grze (wszyscy pracują razem, aby rozwiązać problem, jeśli im się nie uda, wszyscy przegrywają). Jeżeli chcesz wygrać, to zacznij ćwiczyć telepatię. Zadanie wydaje się banalne – trzeba ułożyć karty w kolejności od 1 do 100. Żeby jednak to zrobić, trzeba wejść w umysły pozostałych osób, bo podczas gry nie można nic mówić ani pokazywać. Nie ma znaczenia, w jakim języku myślą Twoi partnerzy. Nasz syn dostał tę karciankę od przyjaciela (Anglika), graliśmy w nią też z Hiszpanami i Amerykanami.
Haru ichiban – propozycja dla tych, którzy szukają wyciszenia
Gdy już opanujesz zasady komunikacji bez użycia zmysłów, przyjdzie czas na wyciszenie i wsłuchanie się w łagodny powiew wiosennego wiatru w cesarskim ogrodzie. Haru ichiban to gra, która przeniesie Cię nad stawy pełne nenufarów i pomocnych żabek. Czyje nenufary piękniej rozkwitną, ten zostanie cesarskim ogrodnikiem. Gra dla dwóch osób, wymaga szachowej koncentracji i strategii.
Kimono – poczuj smak orientu
Co pięć lat w Japonii organizowany jest niezwykły konkurs orientalnej sztuki elegancji, w którym mogą rywalizować wszystkie młode kobiety z cesarstwa. Po pokonaniu rywalek w poszczególnych prowincjach ostatni etap rozgrywany jest pomiędzy finalistkami na dworze samego cesarza. Aby zwyciężyć w konkursie i zdobyć uznanie władcy, młode kobiety muszą układać tkaniny z wyjątkową subtelnością i stworzyć najbardziej okazałe i oryginalne kimono.
To jeszcze jedna gra naszego ulubionego wydawnictwa Hobbity.eu i kolejna z posmakiem orientu. Pudełko jest jednocześnie planszą. W środku znajdziesz materiały i guziki, z których wyszywasz kimono.
Sen, Koty, Kruki i Smoki – niesamowite ilustracje Marcina Minora
Są to cztery gry, które w zasadach się znacznie od siebie różnią, ale są bardzo podobne wizualnie. W grach Koty, Sen i Smoki pojedynkujesz się na sny, wyrzucając koszmary i kruki ze swojej wyobraźni. Wygrywa osoba, której przyśnił się najpiękniejszy sen. W grze, jak w życiu, pojawiają się czasem koszmary – smoki lub złowrogie kruki. Zamykasz oczy i śnisz. Natomiast Kruki to niestandardowy wyścig to mety. Niech Ci się przyśnią sny jak ilustracje Marcina Minora, a na pewno będą piękne!
Celestia – pływanie wśród chmur
Ta gra zabierze Cię w bajkowy świat. Podróż w chmurach wśród ptaków, podniebnych piratów i burz. Kto będzie na tyle odważny, by zaryzykować zdobycie największych skarbów Celestii? Zapomniałam dodać, że podróż odbywasz na latającej łodzi i wymieniasz się czapką kapitańską z innymi graczami.
Rój – mała gra planszowa dla prawdziwych twardzieli
Tej pozycji nie planowałam tu umieszczać, ale jest to jedna z ulubionych gier mojego męża. Rój to gra dla dwóch graczy. Do dyspozycji mamy kilka różnych gatunków robaków – każdy z własnymi zasadami poruszania oraz zestawem specjalnych umiejętności; jak szachowe figury. Rozgrywka jest prosta, dynamiczna i potrafi nieźle spocić szare komórki. Celem jest otoczenie królowej przeciwnika. Plansza na początku nie istnieje! Budujesz ją z żetonów. Uwaga! Tylko dla twardzieli, którzy się nie boją mrówek, żuków, pająków ani koników polnych i chętnie poprowadzą swoje owadzie wojsko do boju przeciwko owadom wroga. Gra jest też wyjątkowo łatwa w transporcie, szczególnie w wersji kieszonkowej, dzięki czemu bez problemu znajdzie się na nią miejsce w każdym bagażu.
Urbanista – planszówka nie tylko dla architektów
Wiem, że urlop jest po to, żeby uciec od wielkomiejskiego zgiełku. Ale co powiesz na to, żeby w wolnej chwili zbudować swoje własne miasto? Tylko wiesz – takie fajniejsze!
To właśnie jest cel karcianki. Gra jest przeznaczona dla maksymalnie czworga graczy i polega na układaniu miasta z kafelków. Jednocześnie w każdej partii czeka nas inny zestaw wyzwań. Jeśli uda nam się je zrealizować, otrzymujemy punkty. Znakomita łamigłówka przestrzenna, której rozwiązanie zajmie nam nieco ponad kwadrans. Tylko wiesz co? Na jednym takim kwadransie pewnie się nie skończy, bo zaraz przychodzi ochota na kolejną partię.
Grę udało się zamknąć w niewielkim pudełku. Do dyspozycji macie 18 kart. Dzięki temu Urbanista bez problemu zmieści się w do każdego plecaka, a jeśli się postaramy, to damy radę wziąć go ze sobą nawet w kieszeni.
Gry planszowe na urlop – którą lubisz najbardziej?
Zastanawiasz się, którą z zaproponowanych gier wybrać jako pierwszą? Każda z nich nadaje się zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Oczywiście musisz wziąć pod uwagę Wasze zainteresowania, styl komunikacji i wiek graczy. Gwarantuję Ci jednak, że gdy zaczniecie w ten sposób spędzać czas wolny, złapiecie planszówkowego bakcyla. A może już masz swój ulubiony zestaw turystyczny, bez którego nigdy nie wyjeżdżasz na weekend? Niezbędnik naszych towarzyskich spotkań już znasz. Chętnie poznam Twoje propozycje.
Koniecznie daj mi znać, która propozycja przypadła Ci do gustu. Porozmawiajmy o planszówkach na Instagramie i na LinkedIn.