Gry planszowe na urlop – co ze sobą zabrać?
Chcesz zagrać z rodziną lub znajomymi w gry planszowe, ale nie wiesz, od czego zacząć? W tym artykule znajdziesz sprawdzone, małe gry planszowe, które bez problemu zmieszczą się w plecaku i sprawdzą się zarówno w gronie rodzinnym, jak i wśród znajomych.

Jeśli znasz mnie choć odrobinę, wiesz, że uwielbiam gry planszowe! Mamy w domu prawie sto tytułów – gry dla dzieci, dorosłych i do grania we dwoje. Planszówki to dla mnie prawdziwy sport intelektualny i idealny sposób na spędzanie czasu z bliskimi. Zabieramy je na każdy urlop – to nasz rodzinny rytuał. Rodzinne gry planszowe towarzyszą nam od lat – graliśmy z dziećmi, gdy były przedszkolakami, i gramy nadal, gdy są nastolatkami.
Planszówki to nie tylko nasza rodzinna rozrywka – to także część mojego zawodowego życia. Znam się na nich niemal tak dobrze jak na korekcie tekstów, którą zajmuję się zawodowo. Dlatego uwielbiam poprawiać planszówki (tak, one też tego potrzebują). Cenię sobie współpracę z wydawcami takimi jak Trefl, All in! Games, Chris, Jako czy Kangur.
W Klubie Korektorów rozmawiamy czasem o takich zleceniach, bo korekta gier planszowych to jedno z najciekawszych wyzwań redaktorskich – trzeba zrozumieć zasady rozgrywki, poznać specyficzny język gracza i logikę gry. Dlatego właśnie ten temat pojawia się również w programie Zostań korektorką 2.0 – zarówno podczas warsztatów, jak i jako jedno z zadań egzaminacyjnych.
Jeśli chcesz rozwijać się w tym zawodzie i uczyć się na tekstach, które naprawdę sprawiają frajdę, wejdź na stronę, sprawdź szczegóły i zapisz się, zanim zniknie ostatnie miejsce przy stole!

Dlaczego warto grać w gry planszowe?
Planszówki to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu. Liczba graczy ani długość rozgrywki nie mają większego znaczenia: można grać w karcianki na dwadzieścia minut lub w rozbudowane gry, których samo rozłożenie zajmuje ponad pół godziny.
Jeśli chcesz poznać gry planszowe, które zabiorą Cię w podróż po świecie, zajrzyj do artykułu o grach planszowych dla podróżników.
Ale gry planszowe to nie tylko zabawa. To sposób na budowanie relacji, poprawę nastroju, stymulację umysłu. Powodów, dla których warto sięgać po tego rodzaju aktywności, jest naprawdę wiele.
Korzyści z grania w planszówki
Poprawiają nastrój: uwalniają endorfiny, rozluźniają, redukują stres i sprawiają, że częściej się śmiejemy. Poprawiają też naszą samoocenę i zwiększają pewność siebie.
Stymulują umysł: uczą skupienia, oceny sytuacji, rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji, zapamiętywania. Rozwijają myślenie logiczne i strategiczne oraz wzmacniają czujność.
Wspierają zdrowie mózgu: regularne granie zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera, ćwiczy pamięć i wspomaga sprawność intelektualną.
Wzmacniają relacje: budują więzi, ułatwiają poznawanie się nawzajem. Dają okazję do pokazania naszych umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach. Sporo mówią o naszych upodobaniach, sposobie okazywania emocji, stylu myślenia. Pokazują, jak działamy w zespole.
Uczą zasad: rozwijają umiejętności społeczne, uczą współpracy i przestrzegania reguł. Pomagają nam opanować umiejętność wyznaczania celów i ćwiczą cierpliwość.
Rozwijają wszechstronnie: rozwijają kreatywność i umiejętności językowe. Pomagają młodym graczom rozpoznawać kolory, liczyć, rozwijać koordynację różnych narządów i zręczność manualną.
Pomagają się zatrzymać: uczą uważności i wytrwałości – w świecie pełnym pośpiechu dają chwilę oddechu.

Historia gier planszowych
Planszówki towarzyszą ludzkości od tysięcy lat. Grało się w nie już w starożytnym Egipcie i Mezopotamii. Pojawiły się one jeszcze przed powstaniem pisma.
Międzynarodowy Dzień Planszówek po raz pierwszy obchodzono dopiero w 2013 roku. Inicjatorami byli Felicia Day i Will Wheaton, amerykańscy aktorzy i jednocześnie znani popularyzatorzy gier planszowych.
Obecnie obchodzimy:
Polski Dzień Gier Planszowych – 10 października;
Międzynarodowy Dzień Gier Planszowych – pierwsza sobota czerwca.
Historia planszówek jest niesamowicie ciekawa. Jeśli zainteresował Cię ten temat, to polecam Ci artykuł Adriana Giepardy na blogu Diceland.
Jak wybieramy gry na wyjazdy?
Nasz prywatny ranking gier planszowych obejmuje propozycje różnego typu. Na wyjazd wybieramy te, które:
nie wymagają dużej przestrzeni – można grać na małym stoliku lub nawet na kocu;
są kompaktowe – mieszczą się w małych pudełkach (wtedy możemy wziąć ich więcej);
mają proste zasady, łatwe do wytłumaczenia każdemu.
Najlepsze małe gry planszowe na urlop – subiektywny ranking
Każda rodzina ma swoje ulubione planszówki. Mam nadzieję, że zaproponowane przeze mnie małe gry planszowe przypadną Ci do gustu.
PtaKostki – mała, szybka i z pomysłem
Kto widział na płocie tukana lub flaminga? W tej grze wszystko jest możliwe. Ptaki szukają swoich stad, a Ty masz im pomóc. Wygrywa ten, kto pierwszy zbierze 7 zestawów. Brzmi prosto? Nie daj się zwieść – trzeba uważnie obserwować, planować i wykorzystywać okazje, zanim zrobią to inni. Jedna z naszych ulubionych na wyjazdy!
Rozwija: spostrzegawczość, koncentrację, podejmowanie decyzji, myślenie taktyczne.
The Mind – gra, która uczy współpracy
Gra kooperacyjna, czyli taka, w której wszyscy gracze wspólnie próbują pokonać grę. Jeśli im się nie uda – przegrywają wszyscy. Zadanie wydaje się banalne: trzeba ułożyć karty z numerami od 1 do 100 w rosnącej kolejności. Ale jest jeden haczyk – w czasie rozgrywki nie wolno nic mówić, gestykulować ani sygnalizować! Jeżeli chcesz wygrać, to zacznij ćwiczyć telepatię.
To jedna z tych gier, które pokazują, jak dobrze potrafimy czytać intencje innych. Nie ma znaczenia, w jakim języku myślą Twoi partnerzy – nasz syn dostał tę karciankę od angielskiego kolegi i graliśmy w nią z Hiszpanami, Anglikami i Amerykanami.
Rozwija: komunikację niewerbalną, intuicję, synchronizację zespołową, cierpliwość.
Haru ichiban – propozycja dla tych, którzy szukają wyciszenia
Gdy już opanujesz zasady komunikacji bez użycia zmysłów, przyjdzie czas na wyciszenie i wsłuchanie się w łagodny powiew wiosennego wiatru w cesarskim ogrodzie. Haru ichiban to gra, która przeniesie Cię nad stawy pełne nenufarów i pomocnych żabek. Czyje nenufary piękniej rozkwitną, ten zostanie cesarskim ogrodnikiem. Gra dla dwóch osób, wymaga szachowej koncentracji i strategii.
Rozwija: myślenie strategiczne, koncentracja, przewidywanie ruchów przeciwnika, spostrzegawczość, koordynację wzrokowo-ruchową.
Kimono – poczuj smak orientu
Piękna gra o tworzeniu wzorów na tkaninach. Co pięć lat w Japonii organizowany jest niezwykły konkurs orientalnej sztuki elegancji, w którym mogą rywalizować wszystkie młode kobiety z cesarstwa. Po pokonaniu rywalek w poszczególnych prowincjach ostatni etap rozgrywany jest pomiędzy finalistkami na dworze samego cesarza.
Aby zwyciężyć w konkursie i zdobyć uznanie władcy, młode kobiety muszą układać tkaniny z wyjątkową subtelnością i stworzyć najbardziej okazałe i oryginalne kimono.
To jeszcze jedna gra naszego ulubionego wydawnictwa Hobbity.eu. Pudełko jest jednocześnie planszą.
Rozwija: planowanie przestrzenne, estetykę, koordynację wzrokowo-ruchową.
Sen, Koty, Kruki i Smoki – niesamowite ilustracje Marcina Minora
Zestaw wizualnie spójnych gier z ilustracjami Marcina Minora. W grach Koty, Sen i Smoki pojedynkujesz się na sny, wyrzucając koszmary i kruki ze swojej wyobraźni. Wygrywa osoba, której przyśnił się najpiękniejszy sen. W grze, jak w życiu, pojawiają się czasem koszmary – smoki lub złowrogie kruki. Zamykasz oczy i śnisz. Natomiast Kruki to niestandardowy wyścig do mety. Niech Ci się przyśnią sny jak ilustracje Marcina Minora, a na pewno będą piękne!
Rozwija: wyobraźnię, interpretację symboli, refleks, pamięć.
Celestia – pływanie wśród chmur
Podniebna podróż na latającej łodzi. Ta gra zabierze Cię w bajkowy świat – w chmurach, wśród ptaków, piratów i burz. Gra z elementem ryzyka i blefu. Kto będzie najodważniejszy i dotrze najdalej po skarby Celestii? Podczas gry wymieniasz się czapką kapitańską z innymi graczami.
Rozwija: podejmowanie decyzji pod presją, ocenę ryzyka, grę psychologiczną.
Rój – mała gra planszowa dla prawdziwych twardzieli
Tej pozycji nie planowałam tu umieszczać, ale jest to jedna z ulubionych gier mojego męża. Rój to dwuosobowa gra strategiczna. Do dyspozycji mamy kilka różnych gatunków robaków – każdy z własnymi zasadami poruszania oraz zestawem specjalnych umiejętności; jak szachowe figury. Rozgrywka jest dynamiczna i potrafi nieźle spocić szare komórki. Celem jest otoczenie królowej przeciwnika.
Plansza na początku nie istnieje! Budujesz ją z żetonów. Uwaga! Tylko dla twardzieli, którzy się nie boją mrówek, żuków, pająków ani koników polnych i chętnie poprowadzą swoje owadzie wojsko do boju przeciwko owadom wroga.
Rozwija: logiczne myślenie, analizę, pamięć przestrzenną.
Urbanista – planszówka nie tylko dla architektów
Wiem, że urlop jest po to, żeby uciec od wielkomiejskiego zgiełku. Ale co powiesz na to, żeby w wolnej chwili zbudować własne miasto?
Urbanista to minimalistyczna gra kafelkowa. Polega na zbudowaniu własnego miasta. W każdej partii czeka nas inny zestaw wyzwań. Jeśli nam się uda je zrealizować, otrzymujemy punkty. Znakomita łamigłówka przestrzenna, której rozwiązanie zajmie nam nieco ponad kwadrans. Tylko wiesz co? Na jednym takim kwadransie pewnie się nie skończy, bo zaraz przychodzi ochota na kolejną partię.
Do dyspozycji jest 18 kart. Dzięki temu Urbanista bez problemu zmieści się w do każdego plecaka, a jeśli się postaramy, to damy radę wziąć go ze sobą nawet w kieszeni.
Rozwija: planowanie, myślenie przestrzenne, elastyczność poznawczą.
FAQ – najczęstsze pytania o gry planszowe na urlop
Jakie gry planszowe najlepiej sprawdzają się w podróży?
Najlepiej wybierać gry kompaktowe (małe pudełka), z prostymi zasadami i krótkim czasem rozgrywki – tak, by można je było rozłożyć na małym stoliku lub kocu.
Czy są gry planszowe odpowiednie dla dzieci i dorosłych jednocześnie?
Tak! Wiele gier z naszego zestawienia ma skalowalny poziom trudności i świetnie sprawdza się zarówno w gronie rodzinnym, jak i wśród znajomych.
Jakie gry zabrać na plażę lub piknik?
Te w małych pudełkach, z odpornymi kartami i prostymi zasadami. Polecam Urbanistę, PtaKostki, The Mind lub Koty.
Czy są gry dla dwóch osób?
Tak! Haru Ichiban, Rój i Kimono to świetne gry dwuosobowe.
Ile czasu potrzeba na rozegranie jednej partii?
Większość gier z artykułu to szybkie rozgrywki – od 10 do 30 minut. Można więc zagrać jedną partię lub kilka z rzędu.
Czy gry planszowe naprawdę mają wpływ na rozwój umiejętności?
Zdecydowanie tak. Wspierają pamięć, logiczne myślenie, komunikację, refleks i wyobraźnię. To nauka przez zabawę – dla dzieci i dorosłych.
Co jeśli nie mam żadnego doświadczenia w planszówkach?
Wybierz coś prostego, np. Sen lub PtaKostki. Są intuicyjne i szybkie.
Czy w planszówki można grać bez znajomości języka (np. z osobami z zagranicy)?
Tak! Wiele gier ma niezależne od języka zasady (np. The Mind, Rój), więc można grać w międzynarodowym gronie bez tłumaczenia instrukcji.
Czy gry planszowe nadają się na prezent?
Zdecydowanie! Warto wybrać estetyczne, poręczne i uniwersalne tytuły, jak np. Kimono, Haru Ichiban lub Celestia.
Podsumowanie: jak wybrać planszówkę na wyjazd?
Która z zaproponowanych gier najbardziej Cię zaciekawiła?
Wybierając grę na urlop, weź pod uwagę:
kompaktowość i czas rozgrywki;
liczbę graczy i wiek uczestnikówl
preferencje: rywalizacja, kooperacja, logiczne myślenie,
Gry planszowe na urlop – którą lubisz najbardziej?
Masz już własny zestaw podróżny, który zawsze ląduje w Twojej torbie? Niezbędnik naszych towarzyskich spotkań już znasz – chętnie poznam Twoje typy!
Daj mi znać, która gra Cię zaciekawiła i podziel się swoimi planszówkowymi odkryciami na – porozmawiajmy o planszówkach na Instagramie i na LinkedIn.
