Korpomowa: nowoczesna wieża Babel czy sposób na efektywną komunikację?
Korpomowa – język, który fascynuje profesjonalizmem, ale irytuje nadmiarem anglicyzmów. Czy rzeczywiście ułatwia komunikację, czy raczej wprowadza chaos? Poznaj jej cechy, przykłady i dowiedz się, dlaczego budzi tak skrajne emocje w biurowej rzeczywistości.
W każdej dużej firmie – zwłaszcza w korporacjach – można zauważyć charakterystyczny sposób komunikacji, który łączy anglicyzmy, skróty myślowe i specyficzne zwroty. To korpomowa, znana też czasem jako: polszczyzna korporacyjna, korpolekt, nowomowa korporacyjna albo nawet korpolszczyzna.
Język korporacji jednych fascynuje, innych irytuje, a większość po prostu przyjmuje go jako codzienność zawodową. Terminy takie jak task, deadline czy feedback wrosły w codzienność biurową i stały się symbolem nowoczesnego żargonuAle czym właściwie jest korpomowa i dlaczego zyskała taką popularność? Czy rzeczywiście ułatwia komunikację, czy raczej tworzy bariery? Przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku.
Czym jest korpomowa?
Korpomowa powstała naturalnie w środowisku korporacji, w których codzienna praca wymaga komunikacji między ludźmi z różnych krajów. Angielski, jako globalny język biznesu, okazał się najlepszym rozwiązaniem, bo pozwalał porozumiewać się w sposób zrozumiały dla każdego – niezależnie od tego, czy siedzi w biurze w Warszawie, Madrycie, Londynie czy Singapurze.
Takie słowa jak onboarding czy workflow wypełniły lukę – brzmiały profesjonalnie, były zwięzłe i nie wymagały dodatkowych tłumaczeń.
Z czasem korpomowa zaczęła żyć własnym życiem, powstały osobliwe formy językowe, zwłaszcza gdy anglicyzmy zaczęto odmieniane przez przypadki. Przykładem może być inwojs (invoice) czy fakap (fuck-up). Jeśli ktoś pracował w korporacji, na pewno wie, co znaczy fołardować, openspace, czelendżować, dżojnować, fokusować się. Brak jednoznacznych standardów sprawia, że pisownia tych wyrażeń pozostaje dowolna – jedni trzymają się angielskich zasad, inni próbują dostosować słowa do polskich reguł gramatyki. Tworzy się w ten sposób nieformalny miks polsko-angielski.
Charakterystyczne cechy korpomowy to:
Z założenia korpomowa ma ułatwiać komunikację, ale niestety często staje się barierą, szczególnie dla nowych pracowników.
Dlaczego korpomowa irytuje?
Choć korpomowa bywa praktyczna w szybkim przekazywaniu informacji, wiele osób postrzega ją jako:
Przykład? Zamiast powiedzieć: „Musimy znaleźć rozwiązanie problemu”, usłyszysz: „Skupmy się na adresowaniu kluczowych pain pointów w procesie”. Taki styl komunikacji może tworzyć dystans między nadawcą a odbiorcą, szczególnie jeśli rozmówca nie jest związany z korporacyjnym środowiskiem.
Dlaczego korpomowa jest tak popularna?
To dobre pytanie, które pewnie nieraz zadawał sobie ktoś, kto pierwszy raz usłyszał: Zrób quick win i fołardnij mi ten brief. Powodów jest sporo:
Przykłady korpomowy
Jeśli korpomowa brzmi dla Ciebie jak język obcy, zapoznaj się z poniższym słowniczkiem. Znajdziesz tu najczęściej używane zwroty i ich tłumaczenia:
Apdejt systemu (ang. to update) – zaktualizować system lub oprogramowanie.
Appruwal (ang. approval) – zgoda lub akceptacja, np. wniosku czy projektu.
ASAP (ang. as soon as possible) – „jak najszybciej”, często oznacza „na teraz”.
Badge (ang. badge) – identyfikator, często używany do otwierania drzwi w biurze.
Bekap (ang. to have a backup) – posiadanie zastępstwa w razie potrzeby.
Brif (ang. brief) – krótki opis projektu, zadania lub sytuacji; Zbrifować – poinformować kogoś o szczegółach projektu.
Brainstorm (ang. brainstorm) – burza mózgów; spotkanie w celu generowania pomysłów.
Capacity na ten projekt (ang. capacity) – dostępność czasowa lub zasoby potrzebne do realizacji projektu.
Crunch time (ang. crunch time) – okres wzmożonej pracy, często w nadgodzinach, aby zdążyć przed dedlajnem.
Czelendżować (ang. to challenge) – stawiać wyzwania lub podważać istniejące rozwiązania.
Dedlajn (ang. deadline) – ostateczny termin wykonania zadania; Mieć dedlajn – mieć wyznaczony termin na zakończenie projektu.
Dostać/dać fidbek (ang. to get feedback) – otrzymać informację zwrotną na temat swojej pracy lub działań.
EOD (ang. end of day) – do końca dnia roboczego, najczęściej do godziny 17.
Fołapować (ang. to follow-up) – kontynuować działania po spotkaniu lub rozmowie.
Fołardować maila (ang. to forward a mail) – przesłać wiadomość e-mail do kolejnej osoby.
Fakap (ang. fuck-up) – wpadka, błąd lub sytuacja kryzysowa w projekcie.
Fokusować się (ang. to focus) – skupić się na konkretnym zadaniu lub problemie.
FYI (ang. for your information) – „dla twojej informacji”, zazwyczaj stosowane w e-mailach.
Insight (ang. insight) – spostrzeżenie lub informacja dostarczona przez eksperta.
Kejs (ang. case) – sprawa, projekt lub problem, którym trzeba się zająć.
Kejpiaj (ang. KPI – Key Performance Indicators) – kluczowe wskaźniki efektywności pracy lub projektu.
Klepnąć akcept (ang. to accept) – zatwierdzić coś, np. dokument lub decyzję.
Kolnąć do prospekta (ang. to call a prospect) – zadzwonić do potencjalnego klienta.
Lead (ang. lead) – potencjalny klient zainteresowany produktem lub usługą.
Mieć kola (ang. to have a call) – mieć zaplanowaną rozmowę telefoniczną lub wideokonferencję.
Mieć miting (ang. to have a meeting) – uczestniczyć w spotkaniu biznesowym.
Milestone (ang. milestone) – kluczowy etap projektu, kamień milowy.
Next step (ang. next step) – kolejny krok w projekcie lub planie działania.
Ołpenspejs (ang. open space) – otwarta przestrzeń biurowa bez podziału na pokoje.
Pain points klienta (ang. pain points) – problemy lub trudności, z którymi mierzy się klient, a które wymagają rozwiązania.
Puszować (ang. to push) – wywierać presję na realizację zadania lub projektu.
Quick win (ang. quick win) – szybkie i łatwe osiągnięcie, które pokazuje pierwsze efekty pracy; Zrobić quick win – skupić się na zadaniu, które szybko przyniesie widoczne efekty.
Request (ang. request) – prośba lub zlecenie dotyczące wykonania zadania.
Risercz (ang. research) – zbieranie informacji, analiza lub badania przed rozpoczęciem działań.
Scope (ang. scope) – zakres obowiązków lub działań w projekcie.
Share’ować (ang. to share) – udostępniać coś, np. plik lub prezentację.
Sick leave (ang. sick leave) – zwolnienie lekarskie, „być na L4”.
Skil (ang. skill) – umiejętność lub kompetencja zawodowa; Mieć dobre skile – posiadać odpowiednie kwalifikacje do wykonania zadania.
Target (ang. target) – cel, np. sprzedażowy lub marketingowy.
Ticket (ang. ticket) – zgłoszenie problemu lub zadania w systemie wsparcia technicznego.
Workflow (ang. workflow) – przepływ pracy, organizacja procesu realizacji zadań.
Zrobić dila (ang. to make a deal) – dogadać się w sprawie biznesowej.
Podsumowanie
Korpomowa wzięła się z potrzeby prostoty i efektywności w międzynarodowych firmach. Z czasem zaczęła żyć własnym życiem i wkroczyła do codziennego języka. I choć wielu ludzi ma do niej dystans, trudno zaprzeczyć, że stała się nieodłącznym elementem współczesnego świata biznesu.
W ogólnych pozakorporacyjnych kontaktach jej nadmiar może prowadzić do nieporozumień i frustracji. Zamiast ślepo powielać modne zwroty, warto zastanowić się nad sensem wypowiedzi i dostosować język do odbiorcy. W końcu komunikacja ma służyć porozumieniu, a nie budowaniu kolejnej wieży Babel – tym razem w wersji biurowej.
Jakie zwroty korpomowy słyszysz najczęściej? Czy uważasz, że ułatwiają komunikację, czy raczej ją komplikują? Czy masz swoje ulubione (lub najbardziej irytujące) przykłady?
Zapraszam do ciekawej dyskusji na LinkedIn.