Majówka – co naprawdę oznacza to słowo i skąd się wzięło?

Majówka – dla wielu to po prostu długi weekend. Ale czy wiesz, że to najpopularniejsze dziś znaczenie wciąż nie trafiło do wielu słowników? Sprawdź, skąd pochodzi to słowo i jak zmieniało się jego znaczenie w polszczyźnie.

Co obecnie oznacza wyraz „majówka”?

W potocznym użyciu majówka to kilka wolnych dni w okolicach 1 i 3 maja. To czas wyjazdów, grillowania, odpoczynku i rozpoczęcia sezonu letniego. Takie znaczenie zakorzeniło się w języku bardzo mocno. Niestety większość słowników jeszcze go nie odnotowuje.

Pojawia się ono tylko w Wielkim słownik języka polskiego PAN:

Majówka – okres dni wolnych od pracy z okazji Święta Pracy oraz Święta Narodowego Trzeciego Maja oraz sąsiednich dni urlopu lub weekendu, umożliwiający dłuższy odpoczynek.

To jednak tylko jedno z kilku znaczeń tego słowa. Słownik wymienia również cztery inne znaczenia: 

  • wycieczka za miasto organizowana późną wiosną lub latem, gdy jest już ciepło;
  • otwarta impreza organizowana na powietrzu w okresie wiosennym lub letnim, gromadząca ludzi o wspólnym celu lub określonych zainteresowaniach;
  • nabożeństwo majowe;
  • kobieta w ciąży o terminie porodu planowanym na maj.

Co ciekawe, majówka rozumiana jako wycieczka lub impreza wcale nie musi odbywać się w maju. Często odnosimy to pojęcie do wyjazdów, które odbywają się wiosną lub latem, gdy jest ładna pogoda.

Taką właśnie definicję znajdziemy w Słowniku języka polskiego PWN:

Majówka – wycieczka za miastem wiosną lub latem, dawniej połączoną z zabawą, tańcami. 

Nie znajdziemy tam jednak najpopularniejszej definicji tego słowa. Również Dobry słownik nie podaje znaczenia weekendowego, wspomina natomiast o synonimie: piknik.

Słowo „majówka” występuje także w innych, mniej znanych kontekstach:

  • określenie wczesnych ziemniaków;
  • majówka wiosenna – gatunek jadalnego grzyba;
  • majówka groniasta – roślina;
  • nazwa konwalii.

Dawne znaczenia słowa majówka

Słowo majówka ma długą historię i różne znaczenia zależne od epoki. Jeszcze niedawno pojawiało się w zupełnie innym kontekście niż obecnie.

W XVI wieku „maj” oznaczał ścięte zielone gałęzie i kwiaty służące do ozdoby. Stąd w Słowniku polszczyzny XVI wieku  pojawiają się czasowniki „maić” i „omaić” – czyli ozdabiać, stroić.

W Słownik języka polskiego pod red. S. Lindego z początku XIX wieku majówka (maiowka) to:

rodzay chrząszczów pokazuiący się naywięcey w Maiu, robaczek skrzydlaty maiowy.

Z kolei w  Encyklopedii staropolskiej Zygmunta Glogera opisano majówkę jako uroczystą rekreację wiosenną:

 W szkołach dawnych obchodzono uroczyście rekreację wiosenną, o ile pogoda sprzyjała, zwykle w dniu 1-go maja. Już w wilję nie było lekcyi, bo przygotowywano się do upragnionej wycieczki. 

Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego opisuje majówkę jako wycieczkę oraz jako ozdobioną wstążkami jodełkę (wiechę), stawianą na początku maja (lub przed Zielonymi Świątkami) przez chłopca przed oknem chaty wybranej dziewczyny:

Majówka
1. wycieczka za miasto wiosną lub latem, zwykle w maju, połączona często z tańcami i zabawą.
2. jodełka oczyszczona z gałęzi tak, że zostaje prawie tylko sam wierzchołek, suto ozdobiona wstążkami, stawiana w niektórych regionach Polski (np. w powiecie łańcuckim) przez chłopca przed domem dziewczyny, z którą chce się żenić.

Pochodzenie słowa majówka

Etymologia słowa jest dość oczywista – majówka pochodzi od nazwy miesiąca maj. A maj z kolei ma łacińskie korzenie – od  Māius, miesiąca poświęconego bogini Mai, opiekunki przyrody i wzrostu.

Ten sam źródłosłów dla nazwy piątego miesiąca roku mają też inne języki, m.in.:

  • angielski – May;
  • francuski – mai;
  • hiszpański – mayo;
  • włoski – maggio;
  • niemiecki – Mai.

W językach słowiańskich spotykamy inną nazwę – po ukraińsku maj to trawień ((тра́вень, travenʹ), czyli miesiąc trawy.

Majówka – więcej niż tylko wolne dni

Choć dziś „majówka” kojarzy się głównie z grillem i odpoczynkiem, jej historia pokazuje, że to słowo miało – i wciąż ma – wiele twarzy. Od od gałązek, przez chrząszcza, nabożeństwo i wycieczkę, aż po grill, leżak i hamak.

Patrycja Bukowska