Próbujesz opowiedzieć o sobie.
Chcesz komuś coś zaproponować lub przedstawić własny punkt widzenia.
By to zrobić, możesz skorzystać z kilku wariantywnych form tego samego wyrazu.
W jaki sposób wybrać tę, która w konkretnej sytuacji będzie najwłaściwsza?
Co jakiś czas na Facebooku w mojej grupie Zapanuj nad słowami pojawiają się pytania o pisownię różnych form zaimka „ja”. Postanowiłam więc zmierzyć się z tym tematem. Jeśli chcesz wiedzieć, którą formę wybrać, przeczytaj ten artykuł.
Pozycja akcentowana w zdaniu
Zaimek „ja” w celowniku ma dwie poprawne formy – dłuższą („mnie”) i krótszą („mi”).
Wybór zależy od tego, w którym miejscu zdania się znajdują. Zwrócić uwagę na pozycję akcentowaną w zdaniu. To od niej wszystko zależy.
Co to znaczy?
Zastanów się, która z podawanych informacji jest dla Ciebie ważniejsza. Co chcesz zaakcentować, a co pominąć.
Zaimek „mnie” jest akcentowany. Powinien się on pojawić na początku i na końcu wypowiedzi, czyli w miejscach, które chcemy wyróżnić.
Natomiast forma „mi” – nieakcentowana – nie może być używana w miejscach, na które pada akcent logiczny. Nie należy stosować jej ani w połączeniach z przyimkami, ani na końcu, ani na początku zdania. Dlaczego?
Jadą, jadą misie…
Wyrażenia typu: Mi się bardzo podoba… lub Mi się to należy są niepoprawne. Znaczeniowo bliżej im do dziecięcej piosenki niż do poprawnej, logicznie sformułowanej wypowiedzi. W zdaniach tego rodzaju stosuj akcentowaną formę „mnie”. Zarówno na początku, jak i na końcu. Możesz z niej skorzystać również w wypowiedziach, w których z kontekstu jasno wynika, że jest to przeciwstawienie: Stosujemy ją też, gdy tworzymy przeciwstawienia: Mnie się to podoba, a jej nie.
Dlaczego używanie form zaimkowych wywołuje zakłopotanie? Kiedy należy stosować pełną formę zaimkową „mnie”, a kiedy krótkie „mi”? Mam nadzieję, że już wiesz, na czym polega różnica.
Masz odwagę się sprawdzić? Rozwiąż krótki quiz.
Pochwal się wynikiem w swoich mediach społecznościowych (#zapanujnadsłowami). A jeśli masz jakieś wątpliwości, zadaj pytanie w grupie Zapanuj nad słowami.
Daj mnie to czy daj mi to?
Forma krótsza, nieakcentowana, jest neutralna. Nie wyróżnia się w zdaniu. Najlepiej sprawdza się w wypowiedziach, w których akcent pada na inny wyraz. Zazwyczaj wstawia się ją po czasowniku: Przynieś mi herbatę; Daj mi to.
Uwaga! Możemy użyć jej także na końcu, jeśli zdanie składa się z orzeczenia i z zaimka: Ufasz mi?
Niektórzy sądzą, że dłuższa forma jest bardziej elegancka, staranna. Ale to nieprawda. Każdą z nich stosuje się w zależności od miejsca w zdaniu.
porada
Profesor Bańko pisze:
Ogólnie biorąc, celownikowe mi występuje tylko w pozycjach nieakcentowanych, w akcentowanych powinno pojawiać się mnie. Współcześnie jednak obserwujemy, że mi wypiera z celownika formę mnie, a ta ostatnia ogranicza swój zakres do dopełniacza, biernika i miejscownika. W wyniku tej zmiany system gramatyczny polszczyzny będzie prostszy – w trzecim przypadku nie będzie już opozycji dwóch form: mi i mnie, forma mi będzie jednoznaczna, wyspecjalizowana w funkcji celownika, a zakres wielofunkcyjnego mnie trochę się zmniejszy. Z punktu widzenia ekonomii języka proces, o którym tu mowa, jest więc korzystny.
Inną rzeczą są przyzwyczajenia mówiących. Mnie osobiście inicjalne mi razi, powiedziałbym: „Mnie się ono nie podoba” (nie: „Mi się nie podoba”), ale zauważyłem, że nawet osoby sprawne językowo i komunikacyjnie mają już inicjalne mi w swoim idiolekcie.
Analogiczny proces nie objął na razie zaimków tobie i ci. Może wynika to stąd, że tobie poza celownikiem występuje tylko w miejscowniku, więc nie jest tak wielofunkcyjne jak mnie. Może też stąd, że inicjalne mnie (czyli dziś coraz częściej mi) jest dużo częstsze, zwłaszcza w języku mówionym, niż inicjalne tobie (na szczęście jeszcze nie ci).
Żeby sprawa była na koniec jasna, dodaję: „Mi się tak wydaje…” to wciąż nie najlepsza polszczyzna.
zob. Poradnia PWN
Co z innymi zaimkami?
Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w przypadku zaimka „ty” (celownik: tobie i ci; biernik: ciebie i cię). Pełne formy charakteryzują się samodzielnym akcentem. Gdy używamy ich na początku lub na końcu zdania, pokrywa się on z akcentem zdaniowym [1]. „Tobie” i „ciebie” możesz używać razem z przyimkami, a skrócone „cię” i „ci” zapisuj po czasownikach. Pamiętaj, że są to warianty, które nie będą akcentowane w zdaniu.
[1] Por. Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN, Warszawa 2020, s. 1210.
Podsumowanie
Wybór właściwego zaimka może sprawiać kłopoty. Najważniejsze, by pamiętać o funkcjach, jakie każdy z nich pełni w zdaniu. Pełne formy są akcentowane, natomiast skrócone – nie. Jeśli chcesz, możesz skorzystać z tej tabelki. Znajdziesz tu zasady i przykłady użycia.
TAK | Przykłady | NIE | Przykłady | |
MNIE |
Gdy chcesz wyróżnić ten zaimek Na początku i na końcu zdania W połączeniu z przyimkami |
Mnie nie bierzcie pod uwagę |
Po czasownikach |
Pozwól mi poczytać
(nie: mnie)
|
MI |
Po czasownikach W środku zdania W pozycjach, na które nie pada akcent logiczny Gdy zdanie składa się z orzeczenia i z zaimka |
Daj mi te książki Wierzysz mi? |
W pozycjach, na które regularnie pada akcent logiczny (na końcu lub początku zdania) W połączeniach z przyimkami |
Mnie się to podoba (nie: mi) |
TOBIE/CIEBIE |
Na początku i na końcu zdania. Po przyimkach |
Tobie nie oddam moich kwiatków Dzięki tobie dowiedziałem się czegoś nowego Martwiłem się o ciebie przez cały wieczór |
Po czasownikach |
Odkurzacz kupię ci we środę (nie: tobie) |
CIĘ/CI |
Po czasownikach |
Samochód oddam ci jutro Widziałam cię przez okno |
Na początku i na końcu zdania (w pozycji akcentowanej) Po przyimkach |
Tylko tobie o tym mówię (nie: ci)
|